Na łąkach suczki miały bardzo duży obszar do biegania.Moja Sonia na automatycznie wyciąganej smyczy 8 m a duża Sonia puszczona luzem.Psiaki biegały wąchały i wydawały się być zadowolone .
A jak zgłodniały to miałyśmy ze sobą trochę smaczków.Na upalne dni jak zwykle miałyśmy bidon przy sobie .
W tym poście będzie też duża porcja zdjęć mam nadzieje że wam to nie przeszkadza
Spacer uważam za bardzo udany chociaż trzeba było pilnować psiaków no bo co dwa psy to nie jeden a duża Sonia w przeciwieństwie do mojej ma słabość do kąpieli w rzece .Nie mam nic przeciwko jest gorąco niech się ochłodzi ale w rzece są różne poziomy więc trochę się bałam żeby nie weszła zbyt głęboko ale ku mojemu dziwieniu duża Sonia świetnie pływa
Psiaki też chciały polować na myszy moja Sonia jest na smyczy więc miała ograniczone pole do popisu .Ale widziałam jak przez chwilę goniła małą myszkę której też po chwili sama się bała.Moja Sonia ma też zawsze bzika na punkcie biegania za wróblami i innymi ptakami których i tak nie dogoni
Zdjęcia robione z oddali ale chyba widać psy :)
Dla osób które są po raz pierwszy na naszym blogu albo którzy od niedawna czytają nasze stronki i oglądają kanał przypomnę że mam jednego psa czyli moją Sonię pinczerka miniaturowego
A druga suczka nie jest moja jest to zaprzyjaźniony z nami psiak którego często widujemy i od czasu do czasu towarzyszy nam na spacerach .Jest kundelkiem :)
A teraz trochę zdjęć mojej Sonieczki
Korzystając z okazji że poszliśmy nad rzekę ćwiczyłam z Sonią oswajanie z wodą i muszę przyznam że byłam zadowolona .Teraz jak tylko wyciągam smaczek obok wody to Soniek zaczyna sama wchodzić bo chyba już się domyśla że dostanie nagrodę .Tak więc jest nawet lepiej niż poprzednio .
Myślę że powoli sunia oswaja się ale pod jednym warunkiem w wodzie do której wchodzi nie mogą być biegające dzieci czy tłum ludzi wtedy Soniek nawet nie odważy się zamoczyć łapek.
A Duża Sonia uwielbia pływanie i kiedy ma ochotę to sama wchodzi do wody zupełne przeciwieństwo mojej psinki
I znowu duża porcja zdjęć
Mam nadzieje że taki bardzo spacerowy i zdjęciowy wpis też wam się podobał
Zaglądajcie też na nasz kanał na you tube ,,śladami psa'' tam powinien pojawić się filmik vlog ze spaceru i kąpieli w rzece psiaków
Moja sunia też nie lubi wody :/
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia :)
http://swiatchomiczychlapek.blogspot.com
Nie każdy pies lubi wodę moja Nika wręcz kocha wodę ale natomiast Saba i Rico nienawidzą wody :/ Lubie takie posty gdzie jest bardzo dużo zdjęć :) Sonia tak słodko wygląda na obrazkach ^^ Fotografie są znakomite! Z niecierpliwością czekam na następny post :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy i zapraszamy do nas :
oczamipsa365.blogspot.com
Pozdrawiam
Może Sonia zobaczy, że druga Sonia lubi pływać i też się przekona do wody :) Fajnie, że chodzicie z tą drugą, macie weselej i Waszej Sonii pewnie jest raźniej :D No i gratuluję postępów w oswajaniu c:
OdpowiedzUsuńuielbiam czytac waszego bloga zapraszam na mojego dopiero zaczynam http://psiezapiskizycia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFajna sprawa takie wspólne wypady z innymi psami. Dla mnie to nie do pomyślenia, że pies boi się wody. Moja wskakuje do każdego zbiornika, łącznie z oczkiem wodnym. Pozdrawiamy Soniule http://niszczycielsko.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMoja Molly dopiero w tym roku przekonuje się do wody :)
OdpowiedzUsuńFajny post i ładne zdjęcia! :)
Pozdrawiamy!
http://codziennebeagle.blogspot.com/
U nas stosunek do wody również jest.. niezbyt ciekawy ;D
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki i pozdrawiamy ;)