Zawsze marzyłam mieć w domu psa i jak wiecie pojawienie się u nas w domu Sonii ponad 3,5 roku temu było spełnieniem mojego największego marzenia ,później bardzo chciałam mieć więcej piesków ale wiedziałam że pewnie moja rodzina się nie zgodzi(poza tym nie mamy dużego mieszkania) a jednak stało się teraz moje marzenie spełniło się podwójnie mam nie tylko Sonię ale także nowego pieska.
Jeśli śledzicie mnie na innych portalach już zapewne wszystko wiecie a jeśli nie to zacznę od początku.
Pewnego dnia pojechaliśmy po nowego psa .Maję wzięliśmy od pewnego człowieka u którego nie miała dobrych warunków mojemu tacie zrobiło się jej żal dlatego zgodził się na drugiego psa.Nie kupiliśmy jej w żadnej hodowli po prostu poprzedni właściciel już jej nie chciał bo Maja atakowała mu kury co było na wsi uciążliwe.
Zostawiliśmy już jej imię Maja i go nie zmieniamy.Maja ma 3 lata urodziła się 23 października 2013 r czyli jest o jakieś pół roku młodsza od naszej Sonii i tak jak Sonia jest pinczerem miniaturowym.
Zdjęcie z pierwszego spaceru
Od samego początku była do nas bardzo przyjaźnie nastawiona ,nie było problemu nam wtedy dla niej obcym ludziom zabrać ją do samochodu trzymać na kolanach ,głaskać .Nie warczała ,nie gryzła i nie szarpała się naprawdę chętnie z nami pojechała .Najbardziej widać było jej zmieszanie może nawet strach kiedy przyjechaliśmy na miejsce,wyszliśmy z samochodu poszłam z nią na trawę bo czekałam jak ktoś z mojej rodziny przyprowadzi Sonię na smyczy przed blok gdyż zależał nam aby dziewczyny poznały się na dworze ,często czytałam że to neutralny grunt i nie powinno się poznawać psów od razu w domu lepiej to zrobić na spacerze.Majka stała na trawie nic nie wąchała widać było jej zmieszanie ,pierwsza reakcja dziewczyn na siebie to było tylko powąchanie się (delikatne) i nic więcej neutralność bez radości ale też co ważne bez gryzienia i warczenia
Są też pomiędzy nimi według mnie dość znaczne różnice w wyglądzie chociaż są podobne do siebie mają to samo umaszczenie.Maja jest wyższa trochę od Sonii ma też dłuższy pyszczek ,większe uszy,mniejsze oczy i ma ogonek bo Sonia nie ma(wiecie ma taki malutki).
Maja jest bardzo przyjaznym i radosnym psem daje się też głaskać obcym ludziom na co Sonia nigdy nikomu nie pozwala jeśli kogoś nie zna .
Maja ciągle skacze i się cieszy .Jak wyjdę z pokoju i wrócę nawet za jedna chwilę ona już merda ogonem .Też jestem tu zdziwiona że w ogóle nie gryzie mam tutaj na myśli no u weterynarza ,byliśmy z Mają na szczepieniu i na badaniach i nie szarpała się nawet nie warczała na weterynarza podczas zastrzyku bo Sonieczka bardzo się boi weterynarza gryzie ,szarpie itp .Tak więc Maja i Sonia to takie trochę przeciwności.
Miała też już swoja pierwszą kąpiel u nas chciała wyskakiwać z wanny ale chyba mniej się bała niż Sonia bo nasz Soniek jest przerażony na widok wody (wanny)
Relacja Sonii i Mai
Tutaj na początek na pewno muszę wspomnieć o zazdrości a nawet dużej zazdrości
Sonia jest zazdrosna o nowego psa a Maja o Sonię.Kiedy przychodzę do domu obydwie chcą się cieszyć tak więc jedna przepycha drugą .Kiedy głaskam Sonię dolatuje Maja i też chce być głaskana .Teraz ich relacje trochę się poprawiły bo częściej się wąchają ,siedzą nie daleko siebie na początku omijały się szerokim łukiem właściwie Sonia omijała Maję.Jeszcze się razem nie bawiły ale już jedna drugą zapraszał do zabawy tylko wtedy kiedy akurat Soniek ma ochotę się bawić to ta druga śpi i na odwrót może z czasem się do siebie przyzwyczają i tak jest dużo lepiej niż na początku.
Zachowania Majki
Maja to straszna przylepa ,cięgle chce żebym ja przytulała a jak siedzę to pcha się na kolana .Chodzi za mną krok w krok z pokoju do pokoju a także jak wychodzę bardzo tęskni,piszczy nie może znaleźć sobie miejsca.Kiedyś jak wyszłam zostawiłam bluzkę na kanapie to Maja kiedy mnie nie było przytuliła się do tej bluzki i tak zasnęła.
Nauka
Tutaj muszę ją pochwalić bo wcześniej mieszkała na wsi i nie umiała chodzić na smyczy ani załatwiać się poza domem.Smycz w miarę opanowała w jeden dzień a naukę czystości w dwa dni więc według mnie bardzo szybko to w jaki sposób uczyłam ją załatwiania się poza domem dowiecie się z moich filmów które już są na you tube.
Ostatnio zrobiłam też sporo zakupów dla psów wiec poniżej możecie zobaczyć zdjęcia co kupiłam
Majka ma też założoną książeczkę zdrowia
Jednak legowisko niedługo kupimy jej nowe bo to okazało się za małe (ale to i tak taka bardziej poduszka i Sonia ją polubiła )
Zdjęcie Mai u weterynarza
Chodzimy też na wspólne spacery z dziewczynami
Widzieliśmy już Maje na innych portalach np. YT :-) super dziewczyny :-) zapraszam na naszego bloga
OdpowiedzUsuńFajnie obejrzeć jak ta radosna dwójka wyglądała kilka lat temu.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńWiele można się dowiedzieć dzięki tak świetnym wpisom.
OdpowiedzUsuń