Nasze stronki czyli gdzie nas znajdziesz ?

czwartek, 21 kwietnia 2016

Nasze wiosenne spacery

Dziś przygotowałam dla was post o spacerach zwłaszcza o naszych ostatnich spacerach już wiosennych które miały miejsce w kwietniu kiedy pogoda była w miarę ładna i bez deszczowa .




Opiszę wam tylko te długie spacery bo na krótkich nic ciekawego się nie dzieje .
Nie ma to jak lizać mlecze zamiast pozować do zdjęcia


Pierwszy spacer(sobota) trwał ponad godzinę na samym początku przeszliśmy nasze miasto doszliśmy do stadionu gdzie jest malutkie jeziorko takie tylko do ozdoby ale według mnie wygląda przepięknie oczywiście nie obyło się bez zrobienia zdjęć .Pochodziliśmy w koło jeziorka ,a Soniek jak zawsze gdy tylko ujrzała dwie kaczuszki pływające to właśnie one zaciekawiły ją najbardziej chociaż bardzo często spotyka kaczki,czasem na nie szczeka .

Kaczuszki

Następnie wybraliśmy się na plaże tam gdzie często bywamy latem i gdzie w lipcu czy sierpniu nawet wchodzimy do jeziora .Na plaży troszkę chciałam z Sonią potrenować w rozproszeniach ale nie bardzo nam to wychodzi.To znaczy jeśli w pobliżu nie ma nikogo ani ludzi ani psa to Sonia reaguje na komendy a gdy już ktoś przechodzi albo jak zobaczy psa lub coś ciekawego to stoi i się przygląda zamiast robić to o co proszę może z czasem będzie lepiej.


Jak się zapewne domyślacie na spacery z Sonieczkiem często nie chodzę sama to znaczy nie zawsze czasem chodzę ale w weekendy zazwyczaj idę jeszcze z kimś dlatego bez problemu robię zdjęcia bo albo ja je robię albo ktoś kto spaceruje z nami.

Kilka zdjęć z naszych wykonywania komend na plaży średnio nam to wychodziło gdyż tamtędy często ktoś przechodził



Z plaży poszliśmy dalej wzdłuż jeziora chwilę też siedliśmy na ławce aby odpocząć

Nad jeziorem spotkaliśmy dwa łabędzie i Sonieczek jak zwykle ciekawski podbiegł je zobaczyć i jeden z łabędzi na nią syczał.

Później wróciliśmy już do domu


Nasz drugi spacer na który wybraliśmy się w niedzielę  trwał 2 godziny .Wybraliśmy się nad rzekę i początkowo miałyśmy iść nie aż tak daleko ale idąc wzdłuż rzeki tak podobały nam się krajobrazy i też bardzo dawno tam nie byłyśmy,bo nad jeziorem jesteśmy praktycznie w każdym tygodniu a nawet kilka razy,nad rzekę chodzimy rzadziej bo jest dalej od naszego domu .W połowie spaceru Sonia była już zmęczona i nawet chciała wracać bo dla niej takie spacery to też trochę za daleko ,ale za to pogoda była w porządku nie było upału ,był wiaterek ale nie jakiś bardzo duży.Tak więc poszliśmy bardzo daleko a tego niedzielnego spaceru nagrałam wam filmik który dodam na naszym kanale na you tube.


Na tym spacerze nie robiłam aż tak dużo zdjęć jak na tym sobotnim

Jeśli chodzi o rzeczy które zabieram na wiosenny spacer z Sonią to :

-szelki + smycz (to chyba oczywiste)
-woreczki na psie odchody
-przysmaki
-miseczkę składaną silikonową + woda
-czasem zabawkę do rzucania dla Soniusi

W tym wpisie to już wszystko do zobaczenia w kolejnym

3 komentarze:

  1. Te małe jeziorko naprawdę wygląda ciekawie! Ja też już muszę zacząć zabierać na spacer wodę i jakiś pojemniczek, chociaż ta pogoda taka zmienna..

    fastyork.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to jak lizać mlecze 😂

    OdpowiedzUsuń