Nasze stronki czyli gdzie nas znajdziesz ?

niedziela, 15 marca 2015

Wszystkie przysmaki Soni ,Zniszcz ten dziennik , spacer i Zuzia

Cześć wszystkim ostatni post pisałam 6 dni temu więc postanowiłam że dziś dodam już nowy nic aż tak ciekawego przez te dni się nie wydarzyło ale mam dla was sporo zdjęć :)
Jeżeli chodzi o Sonię to cieczka już właściwie minęła i było całkiem spokojnie bo wydaje mi się że pierwszą miała gorszą a ta jakoś tak szybko minęła oprócz może 3 takich nerwowych dni w których Sonia była niespokojna i tak dalej ale ogólnie to nie mieliśmy żadnych problemów ,psów prawie nie spotykaliśmy .Od poniedziałku biorę się za szkolenie Soni: komendy i domowe agility dla zabawy ale bardziej komendy(sztuczki).
Ostatnio kupiłam sobie (tak tym razem nie było zakupów dla Soni bo Soni niczego nie brakuje) a więc kupiłam książki pewnie wiele z was o nich słyszało ,,Zniszcz ten dziennik '' oraz drugą część jakby tej książki czyli ,,To nie książka'' te książki polegają na wykonywaniu czasem dość dziwnych zadań



Wiele zadań jest do wykonywania w terenie a więc wykonuje je podczas spaceru z Sonią.I tak wczoraj i w piątek była u nas brzydka pogoda .Jednak w sobotę na trochę przestał padać deszcz więc wybrałam się z siostrą  i Sonią oraz ze Zniszcz ten dziennik na spacer.Jednak niestety zastał nas deszcz i spacer trwał bardzo krótko musiałyśmy zaraz wracać bo Sonia trochę zmokła 
Ale za to dziś udało nam się wyjść na dużej w tym samym składzie co wczoraj .Dziś czyli w niedzielę była u mnie ładna pogoda i świeciło słońce wiał trochę wiatr(co było minusem) ale ogólnie nie było już tego okropnego deszczu .Poszłyśmy naszą mini plażą obok stawy a potem zeszłyśmy na łąki .Na łąkach było dużo miejsca i tam Sonia się wybiegała .Była na automatycznie wyciąganej smyczy i robiłyśmy jogging a potem jeszcze biegała w kółko.Bo Sonia jest tak trochę nauczona że jak się klaska to ona wtedy biega w kółko (oczywiście kiedy ma na to ochotę bo jeśli jest zmęczona to jej się nie chce)
Zanim doszłyśmy na łąki szliśmy taką drogą która była strasznie mokra było błoto po wczorajszym deszczu





Podczas spaceru wykonywaliśmy też zadania z Dziennika

Wykonaliśmy trzy zadania ze Zniszcz ten Dziennik i jedno z To nie książki


Starałam się robić zadania kiedy nikt obcy nie idzie żeby sobie nie pomyślał co ja robię z tymi książkami .Mogę zdradzić że jednym z tych zadań było

Ale spacer był udany ,raczej Soni nie przeszkadzało że robiliśmy krótkie przystanki na wykonywanie zadań bo mogła w między czasie odpocząć i powąchać sobie trawkę itp
Jednak spacer ją bardzo zmęczył bo po spacerze długo spała

A teraz jeszcze trochę o Zuzi czyli o mojej żółwiczce a więc Zuza w tym tygodniu jadła kapustę pekińską ,marchewkę i nawet zaczęłam jej podawać świeżego ogórka ,ogórka jadła po raz pierwszy i muszę przyznać że bardzo jej smakował

Widać języczek Zuzi :)




A kto tu ma taki brudny pyszczek od razu widać że jadła marchewkę

Zuzia też raz w tygodniu ma kąpiel w ciepłej (a właściwie letniej)wodzie
Moim zdaniem na tym zdjęciu wyszła jakby się uśmiechała

Jakiś czas temu kupiłam dla Zuzi dwie rzeczy ale to tylko taką łapatkę dzięki której mi jest wygodniej u niej sprzątać oraz karmę
Wczoraj dodałam na naszym kanale na you tube ,,śladami psa'' filmik z wszystkimi przysmakami Soni jakie tylko ma więc postanowiłam że na blogu też umieszczę zdjęcia wszystkich smaczków Soni - dużo nam się ich uzbierało ,niektórych Sonia nie lubi i tak leżą bo ich nie je ,niektóre są tylko do treningów inne znowu dentystyczne ,kilka dostaliśmy w paczkach (które wam już pokazywałam) i są też takie nie otworzone które otworzymy dopiero jak nam się inne skończą
Takie ciasteczka -Sonia lubi je tak średnio
Ciastka świąteczne
Ciastka z activ pet których w ogóle nie lubi
Płynna przekąska której nawet nie chce spróbować nie wiem ale nie chce jej jeść
Smakołyki z Bosha które lubi
Nie otworzona jeszcze cała torebka tych smaczków które niedawno kupiłam
Smakołyki z Pedigree -smakują Soni
Dentystyczne jeszcze nie otworzone
Ciasteczka z Lolo pets -Sonia je uwielbia to są jej ulubione ciasteczka
Czekolada z Trixie
Ciasteczka z Puriny jeszcze nie otworzone
Smakołyki z Friskies
Smaczki z Winstona ,Sonia je uwielbia
Resztki batona z mango
Dentystyczne jeszcze nie otworzone
Takie kosteczki z jagnięciną i ryżem z Maced dostaliśmy je w paczce a trzymam je w takim pudełeczku po kocich przysmakach (pudełeczko dostałam od koleżanki bo chciała je wyrzucić a mi się takie sprzyda)
Mam też takie pudełeczko po ciastkach Lolo pets a w nim trzymam różne smakołyki które kupuje pojedyńcze
A na takie małe smakołyki typu dropsy lub mini kosteczki treserki które u nas w zoologicznym są po 10 gr mam w takim pudełku obustronnym : jedna strona
Z drugiej strony mamy jeszcze trochę smakołyków z activ pet Sonia je uwielbia
Chyba wyszedł długi post a miałam zrobić krótszy.To wszystko już w poście.Mam też pytanie do osób które śledzą nasz kanał na you tube ,,śladami psa'' czy chcielibyście aby na you tube był filmik z naszego niszczenia Dziennika z Sonią ??

7 komentarzy:

  1. Dibrze że Sonii skończyła się już cieczka i nie musicie tak pilnować żeby jakiś pies jej nie dopadł czy coś :p Ja na spacer z dziennikiem raczej się nie wybiorę, jestem ciekawa co by o mnie pomyśleli sąsiedzi jakby mnie z książką na sznurku zobaczyli xD Chociaż chciałabym to zrobić, no ale tak mi głupio trochę xd Zuzia fajnie wygląda jak wygląda jakby się uśmiechała :D Fajne masz pudełko w kształcie kociej głowy c: Ja bym chciała takie filmiki z dziennika, lubię takie oglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam Wasz filmik ze Zniszcz ten dziennik i naprawdę muszę powiedzieć, że fajnie tak wykonywać te zadania ze zwierzakami, np. jak Sonia odbijała łapki albo jak rysowałaś Zuzię i Sonię. Na początku wydawało mi się, że to jest trochę nudne, bo prawie każdy ma ten dziennik, a nawet jak nie ma to większość zadań zna (np. ja), ale nie pomyślałam że można to robić z psiakiem . Zainspirowałaś mnie :)!
    Fajnie, że Zuzia jadła sobie owoce i warzywka i miała świetną kąpiel. Zdjęcia są śliczne!
    Daisy jest młodsza od Soni o dwa miesiące, a cieczkę miała dwa razy - w czerwcu 2014 i listopadzie 2014, czyli więcej niż Sonia i tak się zastanawiam czy teraz na wiosnę też będzie miała...

    Pozdrawiamy E&D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam o najważniejszym: macie straaaasznie dużo smakołyków! U nas to wiecznie tego brakuje, zawsze mamy na stanie jedno opakowanie i jak się skończy to muszę podkradać parówki z lodówki.

      Usuń
    2. Dziękuje za tak miły komentarz .My zawsze smakołyki mamy w zapasie .Cieszę się że nasz Dziennik was zainspirował ja mam zamiar podczas jego wypełniania korzystać z pomocy Soni. Zanim kupiłam dziennik to znałam większość zadań i właśnie wyobrażałam sobie że ja bym zrobiła to inaczej niż np ktoś kogo oglądam i w końcu kupiłam go i nie żałuje bo naprawdę to taka fajna zabawa można się pośmiać i zrobić coś dziwnego bo te zadania są dziwne i w normalnym życiu bym czegoś takiego nie robiła co robię wykonując te zadania :)

      Usuń
    3. Nie wiem jak to jest moja Sonia ma cieczkę raz w roku

      Usuń
  3. Dobrze, że Soni skończyła się już cieczka. Ja też mam Zniszcz ten dziennik i To nie książkę. Moj zwierzak też mi pomaga w wykonaniu. Zdobi wiele stron, a sama jedna juz zrobiła, czyli ubrudzila sokiem z malinki cała srtone (Ale to byla strona serwetka to nic ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam filmik! Wyszedł świetnie! Ja również mam Zniszcz Ten Dziennik. Chciałam kupić To Nie Książkę, ale u nas w sklepach są strasznie drogie, więc czekam na jakieś promocje :D
    Ślicznie zdjęcia ze spacerku. WOW strasznie dużo masz smaczków dla Soni. :)
    Zuzia super wychodzi na fotkach <33
    Pozdrawiamy serdecznie!
    psie-lapy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń