Paczka dla Soni,spacer,szkolenie i Panierka

Cześć dziś znów będzie post.Jeśli uważacie że za często robię posty to postaram się rzadziej,ale poprzedni post był o Zuzia a ten będzie już o Soni. ogólnie nie wiem czy w weekend będę w domu więc raczej w weekend nie będzie postów i nie wiem czy będę też mogła zaglądać na wasze blogi jeśli dodacie coś w weekend.Ale po weekendzie wszystko nadrobię. To nie jest jeszcze pewne że mnie nie będzie.
Na początek chcę wam powiedzieć o paczce jaką dostała Sonia.
No bo prawdopodobnie wiecie że prowadzę na you tube kanał o Soni śladami psa
link do kanału https://www.youtube.com/channel/UCrVHWwgsAe-1fz4dGcF7QPg/feed?view_as=public
I Sonia ma już 382 widzów (suby) dla niektórych to może mało ale dla mnie bardzo dużo i strasznie się z tego cieszę.Ostatnio Sonia dostała paczkę od naszej widzki Weroniki z kanału Kochany Bruno,Lilka i Fredek .Do tej pory nie mogę uwierzyć że Sonia dostała paczkę i jestem zaskoczona i to takie miłe dostać list od osoby która cię ogląda oraz prezent

Teraz napiszę wam co Sonia dostała.A więc zapachową gumową kosteczkę

Dwa takie patyczki z puriny friskies picnic

Trzy takie patyczki bekonowo-serowe z Puriny Friskies Funtastix

Byłam ich bardzo ciekawa bo nigdy nie kupowałam tych bekonowo-serowych a teraz dostała 3 sztuki patyczków więc Sonia sobie przetestuje i będę wiedziała że jej to smakuje
Dostałam jeszcze woreczki z Trixie

Ja też dostałam kilka rzeczy

Ale to blog o Soni więc nie będę się rozpisywać ale wszystko bardzo mi się podoba i Soniusi też
Więc tak  w skrócie to zdjęcie przedstawia wszystkie prezenty dla Soni.Psinka bardzo się ucieszyła z zabaweczki i teraz ciągle się nią bawi a smaczki na szczęście też przypadły jej do gustu

Według mnie Sonia dostała bardzo dużo i ja też i bardzo i to bardzo jestem wdzięczna.

Chciałam zrobić zdjęcie jak Sonia się bawi ale wszystkie się zamazały więc dałam te najwyraźniejsze bo tylko te wyszły w których przestała się już bawić

A teraz w skrócie przedstawię wam nasz spacer
W weekend byliśmy z Sonią na spacerze ale zdjęcia pokazuje wam dopiero teraz.tym razem nie byliśmy nad rzeką ani nad stawem bo my często chodzimy na łąki i tam jest staw albo rzeka ale teraz było po deszczu i mogło być tam mokro więc poszliśmy w inną stronę.

Szliśmy sobie dróżką już kiedyś tam byliśmy ta droga prowadzi na małą polanę cały czas się idzie do góry a z tej polany można iść do lasu ale my aż do lasu nie wchodziliśmy (byliśmy już tam kiedyś)a teraz nie poszliśmy głównie dlatego że było błoto

Sonia wygląda taka mała na tej drodze :)

A to zdjęcia zrobione na tej polanie .Chwilę tam pobiegałyśmy z Sonią ale  w sumie było trochę zimno.Nie na tyle zimno żeby Sonię ubierać ale za ciepło nie było więc nie byłyśmy aż tak długo

Ten kawałek języczka

U nas cały czas jeszcze w niektórych miejscach leżą liście z jesieni ,wcześniej były przykryte śniegiem.A teraz wygląda to tak ponuro.Ja już nie mogę doczekać się wiosny jak będzie nowa trawa i wszystko kwitło ( w końcu taką świeżą trawę będę mogła dla Zuzi mojej żółwiczki zebrać)

I jeszcze taka mała sesja.I jak robiłam to zdjęcie to jakiś pan szedł i się na mnie dziwnie patrzy że stoję i fotografuje swojego psa(nie wiem co w tym dziwnego może trochę :) ) ale szedł i się patrzył a ja i tak sesji nie przerwałam

A w domu Sonia potargała swoją zabaweczkę na którą mówiłam Panierka,urwała jej głowę

Miałam ją wyrzucić ale zdecydowałam że zrobię Panierce operacje  :)

A teraz trochę o naszych planach w związku ze szkoleniem.Aktualnie uczę jej sztuczki ,,turlaj się '' ale Sonia na początku robiła ją z zapałem a teraz jakoś tak niechętnie.To znaczy można powiedzieć że ją umie bo ją wykonuje ale nie wykonuje jej zawsze kiedy ją o to poproszę tylko jak nie ma ochoty to nie chcę jej robić.Bo np łatwiej jest jej dać łapę lub tylko wstać i za to już dostać przysmak niż jak musi położyć się i przeturlać.Myślę że z czasem to dopracujemy.Inne komendy wykonuje chętnie a tą od niechcenia i nie zawsze ale może z czasem to utrwalimy.Na początku ładnie ją robiła.Teraz tak sobie pomyślałam że skoro Sonia prawie umie turlać się to chyba łatwiej będzie mi ją nauczyć komendy ,,zdechł pies'' bo ona jest podobna do turlaj się .A jeszcze kolejną jaką chciałbym Sonię jest ,,piątka'' .Oczywiście nie wszystkie na raz.

Będę ją uczyć po kolei :

-turlaj się (dopracuje)

-zdechł pies

-piątka

Nie wiem jak na to pójdzie ale to jeszcze takie dalsze plany.Chciałabym też wziąść się za agility domowe i pewnie też trochę poćwiczymy ale to tylko tak dla zabawy.Może latem na wsi też coś poćwiczymy albo jeszcze wiosną  (takie dalekie plany)